Witajcie!
Ja wciąż nie czuję klimatu świątecznego, może przez tą pogodę, ale osobiście nie narzekam na nią, może nie być śniegu na święta, byleby tylko nie był do kwietnia, tak jak w tamtym roku.
Jako zwolenniczka wiosny sprzeciwiam się temu.
Wczoraj i przedwczoraj robiłam karpatkę, wszystkim się zachciało i jedna nie wystarczyła. Jest to jedyne ciasto, jakie robię z kupnego proszku. A Wy lubicie ciasta z proszku?
Jakie najbardziej?
Oraz przedstawiam Wam mój nowy szampon.
Organix, Coconut Milk Shampoo
(Organiczny odżywczy szampon z mleczkiem kokosowym)
Od producenta:
Organiczny szampon z kolekcji Coconut Milk to ekskluzywne połączenie naturalnego mleczka kokosowego o działaniach odżywiających z proteinami białka kurzego, nadającego włosom elastyczności i wytrzymałości. Dodatkowo formułę szamponu uzupełniono w olej kokosowy, który nawilża włosy od cebulek aż po końce. Zniewalający zapach mleczka kokosowego rozpieszcza także zmysły sprawiając, że kąpiel jest przyjemniejsza.
Luksusowa kremowa konsystencja łatwo się pieni, a włosy po umyciu są czyste, lśniące, delikatnie pachnące i super miękkie! Produkty marki Organix zawierają wyłącznie organiczne, aktywne składniki i są wolne od siarczanów. Dzięki użyciu materiałów nadających się do recyclingu opakowania oraz etykiety produktów Organix są przyjazne dla środowiska.
Cena: 25zł / 385ml
Moja opinia:
Szampon pachnie przepięknie i faktycznie bardzo dobrze się pieni.
Jego zapach utrzymuje się na włosach również następnego dnia.
Włosy po jego użyciu są miękkie i mniej się puszą. Niestety moje i tak nie będą już nigdy bardzo mięciutkie, ponieważ mam je zniszczone od mojego wcześniejszego koloru-blondu. Jednak i tak jestem zadowolona z działania szamponu.
Wesołych świąt :*